ELEGANCKA SESJA NARZECZEŃSKA W PAŁACU KRASIŃSKICH W WARSZAWIE
Już po pierwszej rozmowie oraz spotkaniu z Magdaleną i Maciejem wiedzieliśmy, że to absolutnie wyjątkowa para, która doskonale wie, jakich efektów oczekuje na swoich zdjęciach ślubnych. Zupełnym przypadkiem trafili na nasz Instagram i już po pierwszej wymianie maili postanowili, że to właśnie z nami chcą nawiązać współpracę. Zdecydowali się na pełny reportaż ślubny, a także na sesję zaręczynową, więc około 3 miesiące przed ich Wielkim Dniem zaczęliśmy umawiać się na zdjęcia. Magda i Maciek wymarzyli sobie, że ma być to elegancka sesja narzeczeńska w Pałacu Krasińskich w Warszawie.
Pałac Krasińskich (znany również jako Pałac Rzeczypospolitej) został udostępniony zwiedzającym w maju 2024 roku. Wstęp jest bezpłatny, a sesje można tam realizować w godzinach otwarcia Pałacu - także bez żadnych opłat. Jedyne o czym należy pamiętać, to to, że obowiązuje tam zakaz używania lampy błyskowej, a fotografować można jedynie w wybranych pomieszczeniach. Byliśmy ogromnie ciekawi tego miejsca, bo nigdy wcześniej nie byliśmy w środku Pałacu. Okazało się, że wnętrza są jasne, przestronne i bardzo minimalistyczne, ale zarówno eleganckie i w klasycznym stylu. Na parterze mieliśmy do dyspozycji salę tuż przy wejściu głównym, gdzie świetnego klimatu dodawała posadzka w czarno-białą szachownicę. Następnie przeszliśmy do fotografowania na schodach oraz na pierwszym piętrze, gdzie z wysokich sufitów zwisają okazałe, zdobione żyrandole.
Musimy przyznać, że z Magdą i Maćkiem moglibyśmy spędzić na zdjęciach w tym miejscu pół dnia, bo tak świetnie nam się pracowało. Jednak czas nas gonił, a chcieliśmy jeszcze wykorzystać zielone tereny ogrodu tuż za Pałacem. Na tę drugą, bardziej luźną, część sesji nasza para miała przygotowane inne stylizacje. Wyskoczyliśmy więc na zewnątrz, aby złapać ostatnie promienie słońca i tym samym z jednej sesji narzeczeńskiej mieliśmy klasyczne ujęcia w eleganckich wnętrzach, jak i letnie, kolorowe kadry z pleneru. Zawsze szukamy różnorodności na zdjęciach, więc w tym przypadku możemy spokojnie przyznać, że wyczerpaliśmy temat ;)

















































